4 mecze, 26 bramek i 6 żółtych kartek – te statystyki tylko pokazują, jak wiele emocji towarzyszyło nam w trzeciej kolejce.
W pierwszym spotkaniu zawodnicy Fundacji Złote Serce nie pozwolili sobie na zbyt wiele Regeście, skutecznie niwelując próby ataku na swoją bramkę. Tym samym Fundacja sięgnęła po raz pierwszy po komplet punktów, pewnie pokonując rywala aż 5-1.
Drugie spotkanie, a mianowicie mecz Powerhouse – Siniat, wszyscy będziemy długo wspominać. „Siłacze” byli bliscy pokonania mocnej ekipy Siniatu, wychodząc w pierwszej połowie na prowadzenie 4-1. Na nieszczęście dla nich „gipsiarze” walczyli do ostatnich sekund i wyrwali 3pkt. Kiedy to mecz zakończył się wynikiem 5-6.
Firma „Białczyk” była bardzo bliska sprawienia niespodzianki. Urzędnicy mieli spory problem, ponieważ przez dłuższy czas utrzymywał się remis, najpierw 1-1, a później 2-2. Dopiero w drugiej połowie padły decydujące bramki, a mecz zakończył się wynikiem 3-5 na niekorzyść Białczyka.
Ostatnie spotkanie dwóch drużyn bez straty punktów – Poczta Pińczów i Rob-Bud. W meczu padły w sumie aż 4 żółte kartki, co odzwierciedla jak bardzo oba zespoły nie chciały dopuszczać do sytuacji strzeleckich. Końcowy wynik to 0-1 dla budowlańców.